12.10.2014

puk puk, tu dei'uk!

Okej, okej. Na początku proszę o wstrzymanie pisków - to nie powrót Grelki XD. Tutaj ponownie dei.
Przybyłam, żeby usprawiedliwić nieobecność autorki. Jak widać tydzień się przeciągnął... nawet sporo. Już tłumaczę!
No więc jej sprzęt ładnie mówiąc po prostu odmówił współpracy i niestety została bez laptopa. Ile to potrwa? Nie mam pojęcia : o [ oby krótko! ]. Poprosiła mnie, żebym ładnie przeprosiła za przerwę :c Niestety nie jej wina. Złośliwość rzeczy martwych, czy coś XD.

Ale czekamy cierpliwie! Wróci : D

48 komentarzy:

  1. Rozumiem, mój komp też odmówił współpracy z przyczyn nieznanych, mam nadzieję że już niedługo znów zaczniesz pisać bo każdy dobry blog ma przestuj ostatnimi czasy i nie ma co czytać. Czekam z niecierpliwością Haru :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. oby szybko wróciłaś bo mam straszną ochotę przeczytać coś twojego, a nie ma co :<

    OdpowiedzUsuń
  3. Liczymy na to, że laptop przestanie się fochać i znów zacznie współpracować :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    rozumiem doskonale, oby szybko powrócił do Ciebie... będę czekać...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tutaj wchodzę z nadzieją na nową notkę, a tu zawiach. Szkoda. Czekam z tchem zapartym. <3

    ~ Ruda ( wizje-rudej.blogspot.com )

    OdpowiedzUsuń
  6. Wracaj szybko :) "Szkolne życie" podbiło moje serce, a dzięki tobie zdecydowałam się na własną twórczość :D jeśli ktoś byłby zainteresowany zostawiam adres bloga. Mam nadzieję, że się spodoba :) I czekam z niecierpliwością na nowe notki <3

    http://quiett-an.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. no nie strzymam ;-; WRACAJ JUŻ ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Wczoraj przegląxałam sobie internet i trafi£am na Twojego bloga. Wczoraj przeczytałam 4 'rozdziały' a dziś reszre. Co mogę powiedzieć?ŚWIETNE! Musisz wrócić jak najszybciej. Piszesz wspaniałym językiem, wszystko jest takie powiązane~. Wydaj książkę! Ale to tak serio mówię :). Będę pierwsza w kolejcę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Grelki nie ma już tyle czasu i serio się boję, że porzuciła bloga :(
    Proszę daj chociaż jakiś znak, że wszystko jest w porządku

    OdpowiedzUsuń
  10. Juz cie nie ma z miesiąc, ja mam nadzieje że nie tracisz czasu i skrobiesz jakieś rozdzialiki, bo wiedz, że mam ochote przeczytać coś twojego :>>

    OdpowiedzUsuń
  11. Dwa miesiące, ej... Pamiętasz Ty jeszcze o nas, czy może jednak nie? ㅠ.ㅠ

    OdpowiedzUsuń
  12. No nie wierze T_T

    OdpowiedzUsuń
  13. Czekamy, czekamy, czekamy. Umieramy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak poza tym WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA LUDZIE! !!!!!!!!!!! <33 ;****

    OdpowiedzUsuń
  15. *nieśmiało wchodzi*
    D-Dzień d-dobry...
    Diana trochę sie boi. Diana nie umie pisać o sobie inaczej :c Trudno jest jej mówić o sobie jakoś inaczej niż tak :c Diana przeprasza :c
    Dianie bardzo sie podoba ten blog :3 Serduszko Diany jest radosne, że internetu trzymają poziom :3 Diana sama też pisze, ale nie tak ładnie jak tutaj :3
    http://konoha-yaoi-diana.bloog.pl
    Diana przeprasza! :C

    OdpowiedzUsuń
  16. Halo, halo, czy Pani jeszcze o nas pamięta? :c Mam nadzieje, że tak, bo nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału~

    OdpowiedzUsuń
  17. Grelka, żyjesz? Bo zaczynam się bać o Ciebie xd

    OdpowiedzUsuń
  18. Załóżmy się na kompa dla autorki

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie doczekam się chyba

    OdpowiedzUsuń
  20. Komp zawsze wie kiedy się wysypać:/ Trudno, zaczekamy *wzdycha bezradnie*.
    Jak będzie sprzęt działający i wolna chwila to zapraszam do mnie, też yaoi: http://poziomm2.blogspot.com
    P.S. Jestem otwarty na ewentualną wymianę linków^^

    OdpowiedzUsuń
  21. Oby krótko... Eeee tylko prawie 4 miesiące.

    OdpowiedzUsuń
  22. Czy tylko mi się wydaje, że ona ma nas w czterech literach? ; - ;

    OdpowiedzUsuń
  23. Łochajo. Nominowałam Cię do fabryki zła jaką jest Liebster Award! Szczegóły znajdziesz na tym blogu: http://wizje-rudej.blogspot.com. Mam nadzieję, że nie zlinczujesz mnie za to albo coś. >^o.o^<
    ~Ruda

    OdpowiedzUsuń
  24. No nie wytrzymam, po przeczytaniu wszystkich opowiadań tej autorki, inne wydają mi się banalne. WRACAJ!!! :-/

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej,
    droga autorko co się dzieje od tak dawna nie ma nowego rozdziału, a ja bardzo tęsknię za tutejszymi opowiadaniami, wystarczy chociaż jakaś informacja...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow, nie mieć komputera już od czterech miesięcy. Ja bym nie dała rady :)
    Nie mogę się doczekać powrotu, a w szczególności kontynuacji: Yes, my Ryunosuke-sama.

    OdpowiedzUsuń
  27. No szkoda, że to wszystko przeciągnęło się już do czterech miesięcy, ale cóż... Czekamy dalej! c:

    OdpowiedzUsuń
  28. Gdyby chociaż dała znak co się dzieje czy coś...

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie jestem taka pewna czy wróci...

    OdpowiedzUsuń
  30. ^ nie tylko Ty.
    Chyba się nie doczekamy.

    OdpowiedzUsuń
  31. Dopadają mnie czasem myśli, że już cie nie ujżymy tutaj ale dalej wieżę ❤

    OdpowiedzUsuń
  32. To już pół roku, także chyba nie bardzo mamy na co liczyć :c
    Będzie mi brakowało tego bloga

    OdpowiedzUsuń
  33. Nieraz byłam światkiem jak takie świetne blogi jak twój upadają, bo autor tłumacząc, że ma problemy albo inne sprawy na głowie i obiecał, że coś wkrótce doda, jednak nie wracał, mam nadzieję (i widzę, że nie tylko ja) iż jednak do nas niedługo wrócisz.

    OdpowiedzUsuń
  34. Waiting... still waiting...

    OdpowiedzUsuń
  35. Czekamy.... Doczekamy się?

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie odchodź (╥_╥)

    OdpowiedzUsuń
  37. Grelkuś wróć do nas! Tęsknimy

    OdpowiedzUsuń
  38. takie tam tylko 8 miesięcy... a ja dalej czekam. ;/

    OdpowiedzUsuń
  39. Prawie rok już nie wraca ...
    Naprawa chyba tyle nie trwa...
    Może coś jej się stało ^^...
    Życie z niej uleciało ^^ ...

    OdpowiedzUsuń
  40. Grelkuś, wróć do nas! :<

    OdpowiedzUsuń
  41. Mam nadzieję, że wznowisz opowiadania (najbardziej zależy mi na 'YES, MY RYUNOSUKE-SAMA'), bo naprawdę bardzo mi się spodobały. Mimo iż od wstawieni tego post miną już prawie rok to ja wciąż będę czekać.

    OdpowiedzUsuń